suchar w lodówce

czwartek, 14 lutego 2013

5. Hi Toster.

Kiedyś też miałam toster...
ale mi się spalił.
Autor: Unknown o 02:15
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ▼  2013 (9)
    • ►  marca (2)
    • ▼  lutego (7)
      • 7. Od jaskry po hiperwentylację.
      • 6. Let's all...
      • 5. Hi Toster.
      • 4. cztery placki.
      • 3. polisz folk suszi stajl
      • 2. Second one.
      • 1. Początek.

sucharżystka

Unknown
Wyświetl mój pełny profil
Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger.